Forum AuPair - Świat Operek

Brauni

black rose - nie przejmuj sie. Moim zdaniem to o Tobie dobrze swiadczy, ze sie tak martwisz i chcesz utrzymac kontakt. To dla tej rodziny moze oznaczac tylko to, ze jestes odpowiedzialna osoba, a nie cos niepozytywnego. Choc z drugiej strony pomysl ile razy zdarzylo Ci sie, przypomniec sobie np w sklepie ze mialas do kogos napisac sms, zadzwonic, wyslac fotki na meila a nie zrobilas tego, bo bylas taka zabiegana - tu jakies egzaminy, uczonko... zakupki....
Ja mam tak niestety dosc czesto, ze mi sie przypomina ze mialam cos zrobic... to nie wynika z braku checi, tylko po prostu jak wczesniej wspomnialas ze zwyklego zabiegania. Nie martw sie tak... Napewno dostaniesz na dniach odpowiedz. Wez pod uwage zmiane czasowa.

black_rose1706

Oki...no to mam trochę rzeczy do napisania bo się troszeczkę wydarzyło Smile

Wiec...jestem troszke podekscytowana ale po kolei.... Smile

Napisalam dzis maila do Anne. Pozniej sprawdzam poczte a tu odpowiedz. Anne napisala:
-że mnie strasznie przepraszam,że nie napisała ale ma szalony tydzień
- mama ich au pair przyjechała i musiała się więcej dzićmi zajmować i miałą szkołe wieczorami
- organizuje jakieś 70-osobowe przyjęcie i jest zaganiana

Strasznie mi się głupio zrobiło i ogólnie ją przeprosiłam w kolejnym mailu. Nie była na mnie zła że się niepokoiłam wręcz przeciwnie kilka razy przepraszała. Pożniej zapytała jak mi poszedł mój egzamin i czy mam już wyniki i zapytała mnie o moją szkołe kosmetologiczną i o studia na dietetyce. No więc jej walnęłam nie słabego maila o szkole, studiach i o tym jaka jeszcze jestem naprawdę. Napisałam prawdę i mam nadzieję że im się to spodoba.

Przed chwilą odebrałam maila od Cindy ich obecnej au pair z Niemiec. Napisała:
-ze przeprasza iż tak długo nie odpowiadała ale jej mama u niej byłą
-ze rodzinka jest great i nigdy nie zalowala swojej decyzji
-ze czuje sie z nimi swietnie i oni sa swietni
-ze zawsze ja dobrze traktowali
- ze ma piatki i niedziele zawsze wolne
- powiedziala ze obok mieszka aua pir z Poplski, nazywa sie Justyna i dala mi do niej maila Smile

Cindy wyslala tez kilka zdjec z dziewczynkami i rodzinka Smile

Napisalam jej kolejnego maila i zapytalam o kolejne kilka rzeczy Wink

Anne wydaje się być strasznie sympatyczna i ogolnie chyba ta rodzinka jest tym czego chcialam Wink

mariusz

black_rose1706 dopiero sie przekonasz Razz

Jaka ta rodzinka bedzie Smile

black_rose1706

Mariusz nie ochładzaj zapału Smile

Wiem,że wszystko może się zdarzyć i dopiero pobyt zweryfikuje to jaka jest rodzinka, ale ja się pozytywnie nastawiam Smile

Miło mi się gadało przez tel, miło mi się mailuje, Cindy miło o nich pisze i bardzo miło wyglądają Smile

Nawet moja mama to stwierdziła Very Happy

Matko...ja mam jutro wypasiony egzamin a przez 3 dni właściwie się nie uczyłam Sad

Na maxa głowę mam w chmurach Sad

faris

mariusz

No to polsuchaj sie doswiadczonego au paira Smile

Wszystkie rodzinki pisza o sobie wysmienicie , fajnie sie z nimi gada ale potem w praktyce wychodzi inaczej , choc nie zapeszam ze u Ciebie bedize zle .
A co do tej dziewczyny z Niemiec to raczej nie patrz na jej opinie , dziewczyny czesto mowia ze rodzina jest swietna etc ale pewnie ze wzgledu na to ze jescze mieszka u tej rodziny i glupio jest pisac o nich prawdy , lub chce zrobic komusc na zlosc piszac nieprawde , najlepiej jak by dali ci email do poprzedniej au pairki co z nimi byla .

black_rose1706

Wiem,że macie racje. Ja jestem nastawiona pozytywnie, ale z pewną dozą jednak niepokoju i niepewności. Zdaję sobie sprawę, ze wszystko okaże się na miejscu. Na pewno moje entuzjastyczne podejście wynika z tego,że jade pierwszy raz i jeszcze nie wiem tak naprawdę co mnie czeka. Mimo wszystko nie chcę się nastawiać bardziej na nie niż na tak. Taka już jestem.

A teraz trochę wiadomości z innej beczki. Jest godzina 4.00 a ja wstałam jakąś godzine temu. Nie mogłam jakoś spać. Ciągle się budziłam :/ Weszłam więc do netu i tradycyjnie pierwsze co zrobiłam to sprawdziłam pocztę. Dostałam powiadomienia o odpowiedziach na forum więc odpisałam i dostałam również maila od Justyny - au apir która mieszka obok mojej przyszłej rodzinki.
Justyna jak imię wskazuje jest Polką Smile

Napisała do mnie,że jeśli będę chciała o coś zapytać to śmiało. Odpisałam na maila, zapytałam o kilka rzeczy i mam też jej numer gg. Poprosiłam o bezwzględną szczerość w ocenie mojej rodzinki, życia w Westport itd. Poczekam na odpowiedź i okaże się co mi napisze.

Co do maila do poprzedniej au pair mojej rodzinki. Dostałam maila do niejakiej Eweliny. Rodzinka jednak od razu uprzedziła,że ona sprawdza pocztę rzadko bo nie ma internetu w domu. Mogę czekać na odpowiedź zatem nawet 2 tygodnie albo więcej. Z tego co mówili mają z nią ciągle kontakt. No, ale pożyjemy zobaczymy. Liczę że ta Ewelina okaże się pomocna i mi odpisze.

Dzisiaj mam egzamin do którego się nic nie uczyłam. To jakaś paranoja jest. Mój wyjazd zależy od zdania wszystkiego w 1 terminie a mi w tyłek taki leń wlazł że masakra..........i nie chce wyjść Sad

Liczę na to,że pamiętam wiele z zajęć bo jak nie to będzie siwo. Sad

Ciągle chodzi mi po głowie to,że będę musiała zrobić prawko w US. Boje się jak nie wiem tego. Nie prowadziłam samochodu od września tamtego roku kiedy zostały mi skradzione wszystkie dokumenty łącznie z portfelem itd. Zwyczajnie się boję.... Sad

faris

Brauni

black rose, TY sie tym prawo jazdy w ogole nie martw. Chyba oszalalas, martwiac sie taka rzecza. Poniewaz, zdawanie w stanach jest o milion razy latwiejsze niz u nas. A to dlatego, ze moze Ciebie uczyc (byc Twoim instruktorem) Twoja najblizsza osoba, np mama, tata, siostra, brat, czy tez host. Mozesz z nim jezdzic normalnie po ulicach. A pozniej zapisujesz sie na egzamin i jezdzisz z egzaminatorem. W dodatku, tam nie ma tak jak u nas - jakich poronionych skrzyzowan, lukow i tych dupereli, tak wszystkie drogi sa proste, skrzyzowania.... naprawde sie krzyzuja pod kątem prostym.
Nie martw sie....i zdaj te egzaminy...

mariusz

Brauni mowi prawde z tymi egazminem nie ma zadnego egazminu na placu wyjezdzasz od razu na miasto i sobie tam jezdzisz po ulicy ktora przedtem tez jezdzilas , woogle mozesz pojechac swoim samochodem na egazmin , pozatym samochody sa z automatyczna skrzynia biegow takze wogole prosciutko . NIe jestem pewnie ale tez chyba testy mozesz zdawac w jezyku polskim tylko mowie nie jestem pewny.

faris

Asienka

Na czym??
wez przestan w Polsce to juz kretynow z siebie robia ci egzaminatorzy, nasze gezaminy to juz legendarne sie staja :/

faris

black_rose1706

Może macie rację i nie ma się czego obawiać Smile

Zresztą nie będę się nakręcać.

Kilka słów nowości.

Egzamin poszedł mi chyba fatalnie, ale pocieszające jest to,że nie tylko mi. Był hardcorowy na maxa :/ Chyba poległam ale się okaże jak będą wyniki.

Napisała do mnie na gg - Justyna - au pair z Polski mieszkająca obok mojej rodzinki. Ona również napisała o nich bardzo dobre rzeczy. Pisała,że dzieciaki są trochę rozpieszczone ale tak jak wszystkie dzieciaki w US i że Cindy ich nauczyła kto jest szefem. Mówi,że rodzinka naprawdę spoko i można z nimi pogadać, pośmiać się itd.
Pisała też o życiu w Westport. Mówi,że jest tam bardzo miło, wszędzie las i zielono i że mają tam polski sklep w którym sprzedaje pani z Warszawy Smile

Boże jak miło bo ja kocham POLSKIE JEDZENIE Smile

Nie gadałam z nią długo bo musiałam iść, ale na pewno jeszcze pogadam.

Niedawno przyszedł do mnie mail z biura w Londynie. Oto jego treść :

Dear Kamila,

Great news! The weekly cash stipend paid by your host family as part of your overall compensation will go up in a few weeks.

That's because the United States Congress and the President signed into law on May 24, 2007 a three-step incremental increase in the federal minimum hourly wage paid to all workers. Since your stipend is keyed to the minimum wage, your stipend will also go up.

Standard Au Pair Program:

Effective July 24, 2007 your weekly stipend will increase from $139.05 to $157.95. This increase will remain in effect until July 24, 2008 or until the end of your first 12-month program, whichever comes first.

If you plan an extension of stay through our Year2 program, then your weekly stipend will increase to $165.00 when you begin the extension program.(...)

No i dalej jakieś bla bla bla nieistotne. Ucieszyłam się jak przeczytałam tego maila bo rodzinki zazwyczaj zaokrąglają takie sumy więc tygodniowo zamiast 140 $ będę dostawać 160$. To daje 80$ miesięcznie więcej a jak wiemy w US za 80$ można trochę rzeczy kupić jak się idzie na wyprzedaż czy coś Smile

Teraz idę wzdychać bo mnie łeb nawala niemiłosiernie a następnie idę się uczyć do kolejnego egzaminu. Chyba zacznę brac amfe to może coś pomoże i zaczne coś przyswajać bo mi się już mózg lasuje od tego uczenia :/

No ale miłym akcentem się żegnam na razie i do kolejnego napisania Smile

Dzięki że jesteście Smile

Buziaki

mariusz

Faris to juz nie ma placyku w na egazminie tzn tych łuków , i jazdy pod górke z recznego ?

naneczka87

W stanach mozesz zdawac test na prwako po polsku, ale z tego co slyszalam jest rudniejszy Shocked

heh moj akumpela zdawala test po polsku i nie zdala i pozniej wziela po angieslku i zdala....
a co do jazdy jezeli znasz 2 znaki (STOP I YIELD) to sobi eporadzisz Very Happy

faris

Brauni

Ej Faris.. u nas w Poznaniu, jest luk i ruszanie z recznego Smile

Na placyku Smile

black_rose1706

Wiecie co jestem pozytywnie nastawiona i myślę,że będzie dobrze z tym moim prowadzeniem auta. Przed wyjazdem sobie przypomnę i jakoś będzie. Smile

No a teraz znów czas na nowości.

Gadałam z Justyną na gg. Dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy. Otóż Cindy ma trochę roboty z dziewczynkami w porównaniu do niej bo ona nie robi prawie nic, pracuje około 25-30godz tygodniowo. Cindy pracuje te 40-45h, ale mówi że za to kontakt z rodzinką ma naprawdę dobry i się świetnie dogaduje. zresztą Justyna też jest bardziej zżyta z moją rodziną niż ze swoja bo jej rodziny prawie ciągle nie ma. One robią dodatkowe baysitting i nie ma tam z tym żadnego problemu. Dadzą mi kontakty do swoich rodzinek gdzie robią babysitting. Opowiadała mi trochę o kursach, że dostanę książeczkę z nimi i będę mogła wybrać co mnie interesuje. One np. robiły 60-godzinny kurs anglika za 285$.

Westport to ogólnie las, las i las i plaża. Mówi że jest tam ładnie. Będę miała samochód więc 10km od nich jest centrum ze wszystkim: restauracjami, kawiarenkami, sklepami itd.

Wiem ze Anne ma 36 lat a Rich 50. Rich nie wyglada mi na zdjeciach na tyle.Mówiła że oni są luzaccy. BYły czasy ze ciagle siedzialy z Cindy u niej w pokoju i pily drinki z barku hostow. Smile

Mowiła,że moj pokoj jest spory i mam jesli chce oddzielne wejscie jak np. pozno wraca. Cindy ma komuper w pokoju i telewizor. Nie placa za telefon. Jak rodzinka wyjezdza gdzies bez niej to jej normalnie za to placa jakby pracowala.

W tej chwili wiecej nie mam czasu pisac bo ide do ksiazek, ale pozniej dopisze jeszcze cos Smile

faris

mariusz

Faris to juz nawet nie ma opisanie tego co sie dzieje w srodku samochodu ?? Silnik etc ?? J
Brauni jak twoja rodzinka nie oplaca ci telefonu to zalatw z nimi sobie chociaz zeby ci wzieli telefon na abonament za 40$ z t-mobile masz 300 minut noce i weekendy za darmo z Cingular masz jeszcze lepsze oferty bo pre paid sie nie oplaca brac bo jest drogi , jedynie Virgin Mobile jest jeszcze w miare na pre paid .

black_rose1706

Hmmm...

Mariusz ale Brauni nie ma przeciez jeszcze rodzinki :/
Wiec o kogo Ci chodzilo z tym telefonem?
Bo jesli chodzi o mnie to mi rodzinka daje telefon i za niego placi.

mariusz

A sorki bo to bylo do ciebie Razz

Sama pisalas ze rodzinka ci nie placi za telefon Razz

faris

black_rose1706

Nie Mariusz. Very Happy

Nieporozumienie ....

Ja pisałam,że rodzinka mi daje telefon i płaci za tax a jak przekrocze to dopłacam różnicę. Jednak ich au pair obecna nigdy nie przekroczyła bo podobno ma tych minut bardzo dużo. Justyna zresztą też mi tak mówila.

Brauni

Ja nie rozumiem, dlaczego z roku na rok jest coraz wiecej utrudnien zeby zdac prawo jazdy. Przeciez jak zepsuje CI sie auto to dzwonisz po pomoc drogowa, ja przynajmniej osobiscie juz bylam zmuszona do tego. Szczesliwa jestem, bo juz zdalam dwa lata temu... i nie mialam najmniejszych problemow.

black_rose1706

Ja tez

faris

faris

mariusz

Ja na szczescie mam to za soba 5 razy zdawalem Razz

black_rose1706

4 czy 5 razy to jest nic!! Jak ja zdawalam to byla dziewczyna ktora zdawala w swoim osrodku 10 razy i sie przeniosla do mojego i w moim zdawala juz 3 raz. Czyli w sumie miala 13 podejsc. I wreszcie zdala Very Happy

Brauni

JA tez mialam taki przypadek. Dziewczyna, zdawala szosty raz... podczas gdy ja zdawalam pierwszy raz. Ja zdalam a ona nie, najechala przy zawracaniu na krawężnik. To tragedia, sluchajcie... KOlezanka.. zdawala trzy razy, a umiala swietnie jezdzic. I jezdzi do tej pory juz ponad 10 lat i nie miala nigdy nawet stluczki!!!

black_rose1706

Wszystko zalezy od egzaminatora. Ja jak za pierwszym razem nie zdalam to uzasadnil to tym,ze za szybko ruszylam jak sie zielone swiatlo zapalilo. Very Happy

Wiem, paranoja!!

faris

black_rose1706

Wiem coś o tym. U mnie w ośrodku było kilku takich,że jak się dowiedziałeś z kim masz egzamin to wiadomo było że nie zdasz! Nie trzeba było podchodzić do egzaminu żeby wiedzieć. Z linijkami chodzili i na placu odległości sprawdzali.

Brauni

I w zwiazku z tym chyba lepiej teraz, ze sie jedzie na miasto zaparkowac. NIe musisz byc wtedy az taka regulaminowa, liczy sie zeby wjechac i moc wysiasc, ale zeby tez komus drugiemu zostawic miejsce aby mogl wsiąsc.

black_rose1706

Ja sobie pojade do domu po sesji i odbytych praktykach i pośmigam samochodzikiem Smile

Naszła mnie myśl teraz czy dobrze zrobiłam że nie szukałam kolejnych rodzin ;/ Cos takies hesitation mi sie włączyło Sad

Brauni

Hmm.. no ja niemam takiego problemu, bo mam swoj samochod i jezdze nim na okraglo Wink

Czemu masz wyrzuty. POmysl o tym w inny sposob.... czym wiecej do wyboru tym gorzej, mialabys niesamowity dylemat.

faris

black_rose1706

Gdybym miala więcej czasu to pewnie bym szukała nadal ale czasu nie było, ta rodzinka była najfajniejsza i została. Myślę,że oni moga być fajni tylko że jednak pracy z dziewczynkami będzie i dużo czasu spędzę w samochodzie.
Justyna mi pisała ze Anne (hostka) jest niezla agentka Smile

Jak w czwartki ja siedze z dziewczynkami do 21.30 to ona wraca do domu podchmielona czasami i podobno takie smieszne i glupie rzeczy gada ze szok Smile

zawsze dziewczyny maja ubaw a raz podobno usiadla z nimi i jeszcze jakis alkohol postawila na stole i razem wypily Smile

No, ale UWAGA nie jest alkoholiczka zeby nie bylo, ze to jakas patologia u nich Wink