Forum AuPair - Świat Operek

Kitens

Witam. Chce wyleciec do USA jako au pair. Mam pewna oferte, dla mnie rodzina wydaje sie ok, ale jest pewno ale (o tym na koncu), a wiec:
- stan California(40mil od San Jose, 70mil od San Francisco)
- jedno pol roczne dziecko
- praca od 7:30 do 16:30 ( w tym wiadomo ze dziecko czesto spi)
- soboty , niedziele wolne
- zero sprzatania, gotowania (oczywiscie w okol dziecka czystosc zachowac trzeba)
- host tata pracuje w domu (ma biuro), host mama pracuje w szkole
- dom maja super, willa jak z telenoweli z pieknym pokojem dla au pair
- komputer z netem
- 60 au pair w obrebie 5-50mil (z tej agencji z ktoterj lece)
- rodzice sa zaamerykanizowanymi hindusami ( w domu nie zauwazylam zeby mieli jakies oltarzki, relikty itp)
- rozmawialam z nimi przez telefon, wydaja sie mili (ale to chyba kazdy przez tel taki sie wydaje hehe;))

Jesli chodzi o moje ALE to wiec nie maja dla au pair samochodu do dyspozycji (a ja uwielbiam jezdzic), niby jest tam siec komunikacyjna, ale domyslam sie ze pewnie z 3km od ich domu (mieszkaja na osiedlu domkowym, tzn.domek przy domku). A ja nie mam zamiaru pytac sie czy ktos mnie gdzies podrzuci. Tak wiec mam pytanie czy wszystkie au pair maja samochod? Jak jest u Was i u Waszych znajomych ? Domyslam sie, ze skoro sa nowicjuszami w dziedzinie au pair to boja sie oddac swoj samochod w obce rece... ale juz sama nie wiem.
z gory dzieki za odpowiedzi. Sorry za bledy.

Brauni

Ja wiem, jakimi kryteriami ja bede sie kierowala podczas wyboru rodziny.
Samochod do dyspozycji bez dwoch zdan. Ale to moje zdanie, bo ja bede miala faceta ze soba w USA i nie wyobrazam sobie jezdzic autobusami, w te i spowrotem.

dorothy

Ja mysle ze rodzinka jest spoko. DObre warunki, pracy az tak szczegolnie duzo nie jest. Mi sie podoba. NO i ta California. hmm a co do samochodu to zalezy od Ciebie...tak naprawde musisz sama zdecydowac, samochod sie abrdzo przydaje w Stanach, ale jest komunikacja miejska wiec spoko Smile

Brauni

Hmmm po przezyciach osob tutaj z tego forum z hindusami... heeeeeee... oj.. zastanawialabym sie bardzo....

Kitens

Brauni

Poczytaj prosze w pamietniku na naszym forum Wink

TySia

Rodzinki to tylko pozazdrościć Wink

Ale moim zdaniem autko to podstawa, tym bardziej, że rodzinka nie mieszka w centrum.
Jak będziesz chciała wyjść gdzieś ze znajomymi, albo do szkoły jechać, to będziesz od nich zależna.
Ale może poźniej Ci kupią autko.
Pytałaś o to?

Lady Olga

Samochod to podstawa!!!!!!! Nawet gdy rodzinka jest fajna, bez auta sie nie ruszysz, to bedzie powodem byc niezadowolona zyciem, pobytem w tej Americe, rodzinka itd. Wiem o czym mowie!
Pozdro.

P.S.> Co do tej narodowosci to poczytaj sobie pamietnik Beatriny. Ale przeciez nie musi byc zle tylko z tego powodu!

mariusz

Hindusi ja mialem z nimi stycznosc w stanach ale jak mowisz ze to zamerykanizowanii to nie wiem , ja mialem innych sasiadow
A w jakim miescie bedziesz w stanach ??? Jest jakis shopping mall w okoli baseny centra etc nic nie napisalas ?? w NYC to nie problem nie miec samochodu bo jest metro ( ogromne ) w LA tez , w mniejszych miastach zazwyczaj sa tylko autobusy ,no i wlasnie przydal by sie ten samochod US to wielki kraj czyli wielkie odleglosci , takze by sie przydal .

TySia

Mariusz, Kitens napisała gdzie mieszka rodzinka...
- stan California(40mil od San Jose, 70mil od San Francisco)

Brauni

Ale to jest miasteczko, jakas wioseczka? Noi gdzie bedziesz miala najblizsza szkole?
Nawet jesli blisko i dojedziesz np rowerem, to wez pod uwage ze bedziesz chciala wybywac z domu w weekendy zwlaszcza ze masz miec je wolne. A jakie kieszonkowe Ci zaproponowali tak na marginesie? Moze znajda sie inne au pair ktore beda mialy auta do dyspozycji, ale jesli nie no to bedziesz jezdzila autobusami takie odleglosci?
Strasznie duzo czasu CI to zajmie.

mariusz

Kuzwa a stan California to taki wielki jak Polska jest Very Happy

to mogla by napisac bardziej szczegolowiej gdzie mieszka ta rodzinka heh
Ja bym nie jechal na wioche , miasteczka czy takie cos tzn miasto od 100 tys miesz juz jest OK Smile

Kitens

Brauni

A tam glupio.... nic nie jest glupio w tym przypadku. Rok - to jest kupa czasu, to nie sa dwa czy trzy mesieace!

Kitens

Brauni

Aha... hmm... jesli to faktycznie prawda no to sprzatanie odpada Smile

Ale dopytaj o samochod zeby nie bylo nieporozumien Smile

mariusz

A to normalne amerykance sa Smile

Takze raczej bym sie nie bal , a a a maja basen ??? Very Happy

Ja nie wiem czy bym jechal na jakas wioche , ale ja sie nie czuje dobrze w małych zadupciach
Tu jest info o tej miescinie
[link widoczny dla zalogowanych]

Kitens

mariusz

40 mil to przelicz sobie na km Smile

i to wcale nie jest ak blisko , ja bym poczekal na inna rodzinke .

mariusz

40 mil to przelicz sobie na km Smile

i to wcale nie jest ak blisko , ja bym poczekal na inna rodzinke .

Lady Olga

no tak.. 40 mil.. bez auta? hm. masz moze inne oferty?

black_rose1706

wedlug moich kryteriów rodzinka by odpadla bo nie daja samochodu!