Forum AuPair - Świat Operek

Lady Olga

Mariusz, znow glupie pytanie: co to za dzwonienie w NL zagranice przez 09 zamiast "+" (czyli Niemcy 09 49..., Polska 09 48... itd)? Czy to jest taniej niz 00? Bo jaks mi nigdy nie wychodzilo sie gdziekolwiek dozwonic przez 09..

mariusz

Ja o czyms takim jak 09 nie slyszalem heh Ja dzwonie z neta z Internetcalls.com
mam za 10 Euro na pol roku mam za darmo dzwonienie na domowe do Polski , i wielu innych krajów ( [link widoczny dla zalogowanych] ) z tych pewnie które by CIe interesowaly to pewnie Rosja , Holandia , Blegia i Niemcy tam tez dzonisz za darmo ( tzn 300 minut tygodniowo jest ograniczenie ) .

Lady Olga

no wlasnie, ja tez nie slyszalam o 09. Very Happy

czyli, moge dzwonic z telefona rodzinki gdzie chce, tylko wybierac mam 09.... Wink

A to nie dziala! Wink

Wiec dzwonilam z normalnym 00, a teraz sie zastanawiam, co to mialo byc za 09 Bo host ma sporo klientow zagranica, wiec wie, jak sie dzwoni i nie mogl chyba pomylic 00 i 09..
Hehe, tu u mi sie robi ciekawiej i ciekawiej.. Shocked

(to, co pisalam w przedostatnim poscie nie jest gra wyobrazni! Razz

, sa jeszcze inne rzeczy.. ale wieczorem cos bedzie jasne, to napisze..
pozdrawiam

mariusz

Olga jak tam leci ? Smile

gosia

no wlasnie.ja tez czekam Smile

Lady Olga

Witajcie kochani!

Wiec, walcze sobie z rodzinka - oni kombinuja, a ja sie nie daje Razz

Oficjalnie wyjezdzam najpozniej 15.09 - tak ze nie wiem, Gosiu, czy sie spotkamy (gdyby znalazli wczesniej nowa operke, musialabym wczesniej wyjechac. Pomysl o tym, zeby tu zostac, darowalam sobie - jak fajnie, ze nie dalo sie znalesc pracy!! Bo malutkie domki-blizniaki, jak z Lego, zaczynaja wkurzac! Nie wiem, jak w Holandii mozna myslec, ja tam nie potrafie! Mariusz, trzeba przyznac Tobie racje! Wink

Wracam na razie do Niemiec - znajomi sie ucieszyli - i daruje sobie operkowanie. Na 3 miesiaca dokladnie.

mariusz

No a jadlas Belgijskie frytki !!!!!!!!! super saaaaaa i jeszcze yopi saus ! koniecznie Very Happy

Kurde a jak oni gadaja po tym francusku ??? Smile

Bo ten francuski w Belgii to taki jak Holenderski do Flamandzkiego Razz

Wogole to w Antwerpen mowi sie po flamandzku ?! Ale wydaje mi sie ze ta rodzinka bedzie lepsza.

Lady Olga

To mam sporo do nadrobienia w tej Belgii Very Happy

mam nadzeje, ze tym razem bedzie lepsza rodzinka - dalam sobie slowo, ze ostatnia! Wink

Ale wrazenie wczoraj naprawde zrobili super.. Dzis jeszcze napisalysmy z hostka do siebie maili, ze przyjezdzam i ze bedziemy podtrzymywac kontakt mailowy..
nie wiem, jaki jest francuzki w Belgii - ja sie na francuzkim na razie nie zabardzo znam Razz

, ale glowne jest, ze akurat ten ich francuzki rozumiem Smile

No i rodzinka oplaca kurs..

Probowalam dzis przez telefon namowic brata na operkowanie w Belgii - biedne dziecko, wlasnie kolejna odmowe wizy do Niemiec z ambassady dostal (na kurs jezykowy). Ale on nie chce, mowi, ze z Belgow zna tylko Ercule Poirot'a, a jego nie lubi Very Happy

Bu, glupi! Ale zreszta, tez mam takie skojarzenia! Razz

mariusz

NO jeszcze Kate Ryan jest z Belgii ! Denzel ! Smile

Jak bedziesz w Antwerpen to sie mozemy spotkac Olga ! Ja mieszkam 100 km od tego miasta Razz

W Brugge super miasto ! Ale to plany na przyszlosc dopiero BTW teraz w Kruidvat ( pewnie juz znasz ten sklep ) maja promocje na bilety pociagowe i na przyklad z jednego konca Belgii na drugi przejedziesz sie za 9 euro Very Happy

Lady Olga

no, spotkamy sie! ale to jeszcze dlugi czas.. na razie czekaja na mi niemcy, nauka, egzaminy i podroz do rosji i do polski..
bedzie mi brakowac moich malych holenderskich diabli - wlasnie jedna reka karmie malego, a drugi chodzi u mi po kolanach i caluje mi.. slodkie sa (starszy dzieciak nie, ale go olewam Razz

)

Lady Olga

nadal nie wiem, kiedy dokladnie stad wyjezdzam Sad

dzis zagadalam z hostem o planach, nowej operki nie ma, "jest wielki problem" no i co dla mi stego ma wynikac??? ehh, czasami trafiasz na nie bardzo rozmownych hostow....

mariusz

hehe no widzisz poznalas juz Holendrow Smile

Lady Olga

No to mili ludzi te Holenderzy! Razz

Dziewczyny, powodzenia z nimi!

moniK

przynajmniej nie pyskują Wink

hehe

mariusz

Jak zapyskujesz to odpowiedza z potrojna silna niz ty Smile

Lady Olga

host wroczyl 2 min temu i powiedzial, ze mam wyjezdzac nastepnym pociagiem do freiburga.. nastepny jest, naile wiem, za godzine.. jakby nie, jutro rano.. jasne, ze rzeczy nei sa spakowane..
Shocked

mariusz

Coooooooo???????????? Powaznie ???

Lady Olga

powaznie.. wiec, wyrzuczyl mi host wieczorem na ulice (mowilam, ze na pociag nie zdaze..), dostalam 150 Euro za 2 tyg. pracy.. wiec au-pair w holandii zarabia 400 euro miesiecznie, nie wiecej. i pracuje 12 godzin Smile

najlepsze jest, ze cos sie zepsulo na linii miedzy Heemstede i A'damem, wiec kiedy dotarlam do A'damu, pociagow juz nie bylo.. Tak ze jade jutro rano, na razie zatrzymalam sie w jakims hostelu, dosc tanim (wyglada taniej niz kosztuje Razz

), na razie w 9-osobowym pokoju oprocz mi jestl tylko jeden Kanadyjczyk Smile

tak ze zostawilam tam rzeczy i jestem w jakiejs malej knajpce, gdzie zamowiajac piwo mozna korzystac z netu.. jutro do Freiburga..
kolejna au-pair-historia sie skonczyla.. ale widzialam przeciez, ze tak bedzie, ze wyrzuca mi bez kasy - bylo to zaplanowane od pociatku!!!! pisalam o tym jakis czas temu.. ale.. nie mozna bylo zakladac, ze ludzi moga byc natyle dupkami.. no i nie moglam sobie wyobrazic, ze okaze sie na ulice w A'damie w nocy..
no i, do dziewczyn: nie spotkamy sie na razie Wink

pozdrowienia z Amsterdamu!

mariusz

Olga ja na twoim miejscu poszedl bym na policje powazne !!!!!!!! Takie rzeczy sa niedopomyslenia !!!
Wogole jaki byl powod ze cie wyrzucli ?? Cos przeskrobalas ???
Daj mi numer do tych Holendrow to ich zjade !!!

gosia

szkoda,ze sie nie spotkamy, ale moze innym razem, moze na przyjazniejszym gruncie, czyli w PL Very Happy

a tak swoja droga-podziwiam Cie.kurcze, wiesz, Ty to nie masz szczescia do tych rodzin.a Mariusz to ma racje-nie powinnas tak tego zostawiac.

pozdrawiam:)

kasia.sz

o kuzwa!!! jak wogole tak mozna??!!!! Olgus jestes twarda!!!!

mariusz

Ja nie wiem co jest z tymi rodzinami holenderskimi ale nie polecam ja mialem podobna sytuacje. Zwłaszcza w rejonach Noord- Holland tak sie dzieje.

Daisyflower

Olga nie udzielam sie w twoim pamiętniku, ale zawsze go czytam, ty to masz jednak strasznego pecha z tymi rodzinkami, trzymam kciuki za ciebie i pozdrawiam cieplutko Smile

Lady Olga

Dzieki, kochani!!!!!!!!
W koncu dotarlam do Freiburga, wiec wszystko jest okay.. Smile

Na policje pojsc nie moglam, i na to oni wlasnie liczyli: nie ma zadnej umowy! Pozatym, w moim przypadku, lepiej nie byloby: pozwolenia na prace w NL nie mam (moge tam legalnie podrozowac lub nawet sidziec do 3 miesiecy, bo mam pozwolenie na pobyt w Niemczech).. Ale bylo wyliczone do dnia, kiedy oni mi stad wyrzuca - bo hostka wyjezdzala, to zapytalam, kto zaplaci sprzataczce, ktora miala byc w srode (dzis). Hostka mowi, ze jej maz. A jego normalnie wtedy w domu nie ma! I to przeciez w ogole nie jest tak, ze nie spodobalam im jako operka - to wlasnie mialo byc tak od pociatku!!! I to przeraza, naile zimni i wyrachowani moga byc ludzi..
Bylo tak, ze gdy 2 tygodnia temu wiedzialam, ze tak sie skonczy (wyliczalam punkty w pamietniku), myslalam, co z tym zrobic.. To zalapalam (doslownie) hosta - powiedzialam, ze musze do Adamu rano i czy moglby mi podrzuczyc. No i w samochodzie zapytalam, co to sa za gosci, ktorzy ogladaja pokoj au-pair. On mi na to> Nie masz czego sie bac, to nie nowa au-pair, to nasza znajoma, a z Ciebie, Olga, jestesmy bardzo zadowoleni! (hehe, ale balam sie!). Spoko. A nastepnego dnia przy kompie kartka z obliczeniem kosztow au-pair (250 - 340). Teraz wiem, ze to funkcjonuje tak, ze operka przyjezdza w srodku miesiaca, dostaje jakas czesc kwoty, pracuje przez poltora miesiaca i zostaje wyrzucona. Sprytnie, nie? Ale madry host-businessman! Glupki, mysla, ze jak nie znam holenderskiego, mozna kartki rozrzucac! Spoko. To powiedzialam hostowi, ze nie moge tyle pracowac, bo egzaminy i takie tam. Nie ma sprawy, umowiamy sie, ze wyjezdzam 15.09.. A wczoraj wroczyl z pracy i powiedzial, ze bedzie lepiej, gdy wyjade natychmiast.. Dalej juz wiecie..

Hehe wiecie, ze z ta kasa jest tak, ze przez miesiac pracy 12 godzin codziennie zarobilam 250 Euro, a te 150, co wczoraj host mi dal, zarobilam przez 30 minut? Very Happy

Bo on nie byl przygotowany na moja reakcje! Czyli, usmiechnelam sie i powiedzialam, ze rzeczywiscie wolalbym jechac wieczorem, bo w nocy podrozowac lubie (tak to bardzo szczere zabrzmialo) . I poszlam pakowac rzeczy. Za 20 minut torba byla spakowana (hehe natreniowana jestem w pakowaniu walizek Wink

a host przygotowal obiad. Powiedzialam do siebie, ze niech mi przewroczy, ale bedzie to dopiero na dworcu. Glowa do gory i usmiechnieta, nawet mowiac jakis nieznaczonce rzeczy, zjadlam ta kolacja (myslalam, ze sie porzygam, ale tego nie pokazalam), po czym host podrzucyl mi na stancje samochodem, przy tym dziekowalam go zawsze, gdy poruszal moja torba. Nie widzieliscie, jak glupio wygladal ten facet! Jak kot, przylapany na robieniu kupy w pokoju! Oczekiwal kazdej reakcji ale nie tego. I podziekowalam go za wszystko (tak, ze nawet ironii nie bylo slychac). Host powiedzial, ze mu jest przykro, ze tak sie stalo, wyciagnal 150 Euro "na droge" i.. powiedzial, ze zawsze moge liczyc na ich rekomendacje! Very Happy

A awantury nie zrobilam, bo
1) do policji i tak pojsc nie moglam
2) wolac do sumienia faceta, ktory wlasnie wyrzuca mi (krotko przed pociagiem) wieczorem na ulice i zaplanowl nie zaplacic jeszcze zanim mnie poznal, nie ma sensu
Wiec czasami aktorskie zdolnosci zostaja oplacone Razz

Cos innego, przeciez to ich dzieci! i rodzicom zupelnie nie chodzi o to, ze ktos moze inwestowac nie tylko czas, lecz rowniez emocji w tych maluchow! Wczoraj poprosilam (za tym obiadem) hosta chociaz nie mowic do dzieci, zanim wyjade (bo na pytania dzieci moich aktorskich zdolnosci nie starczyloby). On mi na to> oni wiedza i zaakceptowali Shocked

Ja p...

mariusz

hehe no to niezle ale i tak mialas wiecej kasy zarobic ....
To kiedy wpadasz do Antpweren ?? Very Happy

Lady Olga

Mialam wiecej zarobic... Ale au-pair nie o zarobkach chodzi, no nie? Tylko rodzinka sie zdziwi, jak zobaczy rachunek telefoniczny.. Bo zdarzylo mi sie kilka razy z mama pogadac i z bratem Wink

A w Niemczech zawsze jakies kody tanie sa, wiec przyzwyczajasz sie Smile

A w Heemstede "09" nie dzialalo Very Happy

Do Antwerpen 15 grudnia, tak ze nawet Swieta w Belgii (to nie jest zle, bo inaciej pojechalabym pewnie do Rosji, a tam sie nie swietuje..)

mariusz

A no to spoko Razz

w NL jest tez ten numer , trzeba bylo mnie sie zapytac Razz

Lady Olga

A po co? Przeciez host mi jasne powiedzial, ze moge dzwonic, gdzie tylko chce, do Rosji itd. Razz

Wiem, ze czasamy wredna jestem! Wink

mariusz

A jak tak powiedzial Very Happy

To dobrze ze sobie pdzownilas troche Very Happy

Lady Olga

Juz nie jestem au-pair, tu obrazki do wszystkiego, co bylo napisane na 4 stronach tego pamietnika..
Zaczynalo to sie tak...

(tak mniej wiecej wyglada operka we Francji..

a to ten mlyn wodny, od ktorego nazwa pamietnika..

moj dzieciak angielski (gdy bedziecie dobrze odzywiac swoich dzieci au-pair, tez urosna wieksze niz Wy) Wink

amore mio italiano (czyli Luis

**)

Ciezko pracowalam we Wloszech.. Very Happy

A to byl nasz pokoj na Cote d'Azur.. Wlasnie tam marzylam o wyjazdzie do Holandii Wink

amore mio italiano 2 (czyli Cacao - sliczny pies)

sierpien we Wloszech moze byc bardzo zimnym Smile

nasz dom w Valprato.. mowili, ze kiedys mieszkaly tam najpiekniejsze i naisilniejsze wiedzmy...

Nawet u idiotow-rodzicow moga byc fajne dzieci.. To moj slodki, madry, kochany, sliczny Abel (Heemstede, Holland Mad

)

No i ostatni obrazek... Wlasnie tam chce zpowrotem! Sad

Lady Olga

Witam wszystkich!
Tylko nie smiac sie! Jestem au-pair w Cagliari, na Sardinii Wink

I rodzika jest SUPER! (hehe, na reszcie). Mam jednego slodkiego 9miesiecznego aniolka i hostow po trzydziestce. Kochani sa!
W domu maja 2 psy, jaszczurke, chameleona i... 200 zolwi - malutkich i wiekszych (wieksze mieszkaja w basejnie w ogrodku) Very Happy

Kazdy ma imie Very Happy

Pierwszych 20 host mi juz wczoraj przedstawil Very Happy

Dzis przez caly dzien sie uczylam - hostka powiedziala, ze rozumie, ze mam egzaminy na uniwerku i ze to jest dla mi najwazniejsze. Ale jutro pewnie wybiore sie z nia popoludni, bo mi przeciez glupio nic nie robic Wink

No i za duzo nauki nie jest zdrowo Very Happy

Aha, w pokoju na lozku mam wielkich puszakow - 2 tygrysa i psa Very Happy

Dobra, ide sie polozyc, bo zmieczylam sie nad ksiazkami za caly dzien Razz

I nie wierzcie, jak ktos na operkowanie we Wloszech narzekac bedzie Razz

(musze wlasne posty powykasowac hehe)
Pozdrawiam!

P.S.: Brauni, to jak tam u Ciebie? Znalazlas juz przyjaciol?

Daisyflower

Super Lady Olga wkońcu trafiłaś na wporządeczku rodzinkę Smile

) Na jak długo u nich zostajesz??
A i wytłumacz mi proszę bo zabardzo nie mogę do tego dojść, gdzie ty studiujesz?? i co??
pozdrawiam

gosia

cze:)

nawet nie wiesz jak sie ciesze.zycze powodzenia, no i nie chwal dnia przed zachodem Slonca, carpe diem:)

pzdr

ps.czekam na nastepne posty.

jojo

qrcze, Olga... a Ty nie wybieralas sie przypadkiem do Belgii? trudno za Toba nadazyc Wink

zycze powodzenia Smile

)

Lady Olga

Dzieki, dziewczyny!

Daisyflower, studiuje w Niemczech (wlasciwie, zostaly mi tylko egzaminy, do ktorych mi sie nie chce w domu uczyc Razz

) - filozofie, historie sztuki i literature sredniowieczna Wink

Jojo, do Belgii nadal sie wybieram - ale dopiero 15 grudnia Very Happy

- wlasnie dlatego jestem w obecnej rodzince tylko na miesiac Sad

Ale fajnie!! Dzis mialam urodziny, wszystcy znajomi hostow mi gratuluja, milo mi bardzo! Dostalam od rodzinki prezent - okulary przeciwsloneczne - hosci maja sklep optyczny, wiec mialam sobie sama prezent wybrac, a caly sklep mi doradzal Very Happy

. Na tych, ktore wybralam, byla cena 159 Euro Very Happy

Host pytal, co sobie zycie, zeby na obiad (lunch) ugotowal Wink

(hehe, i tak swietnie gotuje, wiec cokolwiek Wink

)A wieczorem z hostka odebralysmy hosta z pracy i pojechalysmy do restauracji - mialam decydowac, do ktorej. Wybralam chinska, i mialam racje - super bylo (i po raz pierwszy sprobowalam smarzone lody na desert Smile

) To nie to samo, jak jakis tani Chinczyk we Freiburgu lub w Warszawie Wink

Wiec super urodziny mialam! (Hehe, nie wierze, ze jestem tu dopiero od 2 dni!!)
W ogole hosci sa smieszni: host napr. robi komorka zdjecia pupy malucha i wysyla do wszystkich znajomych Very Happy

Dzis jechalam z hostka samochodem, to sie przestraszylam: kobieta nie tylko rozmawia prez komorke (dyskutuje z klientem), to jeszcze druga reka trzesie - bo Wlosi tak przeciez rozmawiaja. I to wszystko na szybkosci na skomplikowanym pietrowym skrzyzowaniu Shocked

Ehh, nawet smutno mi jest, ze tylko przez miesiac tu moge zostac..

Lady Olga

Hostka zaczala mi uczyc wloskiego - powiem, ze nawet bardzo profesjonalnie Smile

- wczoraj dostalam zeszyt, dlugopis, no i dzien sie dzis zaczal z lekcji przy sniadaniu Very Happy

Dzis mialam ubaw - jedziemy samochodem, a host opowiada komus przez komorke, ze maja teraz "au-pair", to taka dziewczyna, ktora w domu u nich mieszka i pomaga sie dzieckiem opiekowac - Rosjanka, mieszkajaca w Niemczech, - przez internet znalazli, poniewaz nie ma na razie "boy-friend", podrozuje sobie po roznych krajach Very Happy

Niezle host to okreslil, no nie? Very Happy

Daisyflower

haha no nieźle to określił Very Happy

Lady Olga ty to taka mała podróżniczka jesteś, długo w jednym mejscu nie wytrzymasz Very Happy

Lady Olga

No wiesz, szukam szczescia, i nie dam spokoju, dopoki nie znajde.. Bardzo czesto nawet mam intencje zatrzymac sie gdzies na dluzej, ale zycie zawsze rozstrega to inaciej niz myslalam..

Lady Olga

Zapytalam hostke, czy jest gdzies w poblizu kosciol - wiec wczoraj hosci wsiadli do samochodu i pojechali ze mna przez cale miasto, i czekali gdzies, zanim msza sie skonczy Smile

Mili sa, no nie? A pozniej pojechalismy na spacerek nad morze - i host mowi, ze fajnie, ze jestem, bo nie byli tam juz od 2 lat.. I robil mi caly czas zdjecia, bo powiedzialam, ze nie mam miejsca w kamerze. Na reszcie bede miala fotki z rodzinka au-pair! Ehh, lubie ta rodzinke! Smile

Wlosi sa jednak spoko ludzi Razz

Ale, jak tu jechalam, ryzykowalam na maksa - nie mialam pojecia, ile dokladnie bede pracowala (hosci pisali maili w bardzo slabym angielskim, ale teraz sie juz ze mna rozgadali), nie mialam ich adresa, nawet ani zadnego razu nie pogadalam z nimi przez telefon Very Happy

Lady Olga

Dzis host w barze zamawial cos, uzywajac polowe angielskich polowe polskich slow. A jak wyslismy stad, tlumaczy, ze jak jest w barze ze mna (jestem blondynka) i mowimy do siebie po angielsku, nikt nie zorientuje sie, ze jest Wlochiem Very Happy