Forum AuPair - Świat Operek

Brauni

Ty to masz tam przechlapane Bijata!

mariusz

Co to kurde jest ta Bijata o co kaman ??

faris

mariusz

AAAAAAAAAAA Razz

Beatrina

Heee mariusz, rodzinka tak mowi -Bijata bo Beata to dla nich za trudne do wymowienia, przepraszam ze na poczatku tego nie wytlumaczylam Razz

w sobote uderzylam na Blackpool. od rana pogoda do kitu, padalo i chmury, ale o 12 sie zrobilo super- slonce i bezchmurne niebo, akurat na zwiedzanie. co zwiedzialm ae ? - wieza ok 150m wys - wzorowana nna wiezy Eiffla z Paryza - w sumie dosc podobne ale 15£ wejscie wiec sobie podarowalam, wiele sklepow, troche pochodzilam, super plaza ale wialo wiec staralam sie nie spedzam za duzo czasu nad mozrem, bylam w centrum, najwieksza atrakcja -wesole miasteczko, super wielka kolejka - rollercoaster, ktora rozpedza sie do 140km/h na wys 70m ale niestety zbyt silny wiatr by mozna bylo nia jechac wiec to mnie ominelo Sad

zaluje strasznie bo ponoc wrazenia masakra ale nic nie poradze.

za to zafundowalam sobie inna maszyne Smile

haaaa ja pierdole !! siada sie na krzesle i leci sie w gore z masakryczna predkoscia na wys ok 80-90m, do gory to myslalam ze padne !! super widok, ale nie skupialam sie na krajobrazie tylko na tym ze jakos siedze na tym krzesle zje oddycham ale sie nie czuje - brak przyciagania ziemskiego, ja cie krece ale wrazenie !! i tak kilka sekund ale trwalo to wiecznosc, i potem tak nagle sie spada w dol woooow !! mowie wam, przez 10 min po zejsciu z tego chodzic nie umialam, lapy to mi sie trzesly jak galaretka Smile

ale bylo warto Smile

w domu robi sie ciekawiej, od tyg nie bylo na mnie skargi, hostka co 2 dzien mowi ze widzi ze sie staram i docienia to, coraz wiecej rozmawiamy i czuje sie o niebo lepiej. chcoc obowiazkow tyle samo, milsza atmosfera zmienia calkowicie moje samopoczucie, bez prasji bez strachu ... tak jak byc powinno.

mariusz

To nie mowia na CIebie Beatricze Razz

Ja tez lubie wesole miasteczka
a co do obowiazkow to co sie przejmujesz juz niedlugo koniec Razz

Beatrina

nieee beatricze dziwnie brzmi, nawet bym nie pozwolila tak na siebie mowic Laughing

wesole miasteczka sa suuuuuper Smile

kto ich nie lubi ?

racja, niedlugo koniec ... w sobote bedzie polowa mojego wyjazdu. jeszcze 6 tygodni i 4 dni haaaa odliczam Very Happy

a w sobote uderzam na manchester Very Happy

umowilam sie z jedna dziewczyna z ang.pl Wink

w koncu z kims Wink

Lady Olga

Jabym tam sie cieszyla, gdyby ktos mi "Beatrice" nazywal Wink

ale z imienia "Olga" tego nie zrobisz Razz

Beatrina

ja piernicze .... dziwnie tu jest Wam powiem, jednego dnia sie ciesze, jednego placze .... jaki humor ma hopstka taki humor maja wszyscy. Wczoraj kladli czerwony dywan w 3 pokojach na korytarzu i na schodach, tchoche sprzatania pozniej ale to nic Wink

- przyzwyczailam sie ... Smile

najgorsze bylo jak hostka wkurzyla sie na corke ze nie dopilnowala gosci od dywanu i omineli oni kawalek podlogi, nie polozyli tam po prostu dywanu. Sek w tym ze to tylko w szafie i tego w ogole nie widac, nawet po otwarciu.... tak sie darla na dziewczyne ze ona lzy w oczach, po chwili hostka tak wrzeszczala, ze ostatecznie wyrzyla sie na niej ciagnac ja za ucho, kilkakrotnie policzkujac ... bylam tego swiadkiem Neutral

mialam ocgote opieprzyc hostke za to co robi, nienawidze przmocy ... w ogole jak mozna tak ponizac swoje dziecko !? Shocked

... ale nic nie zrobilam Sad

. mam troche wyrzuty ... ale pozniej poszlam do dziewczyny do pokoju i wyplakala mi sie w ramionach, biedna Sad

poza tym sloneczko w koncu zajrzalo do mojej miesciny Very Happy

dobry humorek mam bo to juz prawie polowa Wink

a w sobote - Manchester ... jeeeah Very Happy

Beatrina

w machesterze bylo spoko Smile

ale przyejchalam i jakies wyrzuty, klotni, placz Sad

niedziela to samo, niby wolny czas a zapierdzielam po kolka godz. dzis pon i wstalam o 4.30 zeby sie z wszystkim uporac, a i tak nie zdazylam Sad

roboty ful. co chwile placze bo hostka sie na mnie drze. nie mam prawa sie oddzywac do hosta - nawet w sprawie sniadania, bo jak szykuje mu do pracy lunch to sie pytam co chce, juz mi nie wolno, pytam sie hostki co mam zrobic hostowi do pracy. chora atmodfera, za tydzien jada na wakacje to mnie pociesza

Booooze !! ja chche do domku, mam dosyc tej glupiej anglii Sad

mariusz

Pracowalas w niedziele ?????? Niedopuszczalne !!! I nie mozesz sie odzywac do hosta co za chore zasady !!!

Lady Olga

O ktorej masz wstawac? Shocked

Nie wolno Tobie sie odzywac do hosta? Wink

Chore to wszystko!
Beatrina, masz juz tylko przez kilka dni wytrzymac zanim oni wyjada!

Sluchaj, sprobuj popatrzyc na to z innej strony: rodzinke masz po.. (w sensie, niedobra i glupia Smile

) Wiec nie jest to Twoja wina, jak cos jest zle. To nie angazuj sie w to emocjonalnie w ogole, niech tam sobie kloca pomiedzy soba, ich sprawa. Jestes tam jedyna normalna osoba! No i sprobuj rozsmiac sie tej hostce w twarz, jak bedzie sie do Ciebie nastepnym razem czepiac! W koncu, nie jestes tam juz sama, masz jakichs znajomych, gdyby ona Tobie wywalila w ogole (mialas tam jakiegos znajomego Polaka, naile sie nie myle?) Zawsze zostaje opcja z ta siostra hostki - jak jest normalna, nawet do niej mozesz sie zwroczyc!

Nie daj sie! I nie sa te glupie ludzi warty Twoich nerwow!

Trzymaj sie!

**

mariusz

Ja tez tak mialem ze sie dawalem hostowi w NL ale pod koniec to wlasnie z niego pialem mysli ze cos wskóra swoja wielka gęba ale mu sie nie udało Smile

U niekotrych rodzin to naprawde czasem mozna przejsc pranie mózgu.

Lady Olga

ehh, to wiadomo, ze nie jest to wcale latwo nie zwracac uwagi na glupich hostow. przede wszystkim, mieszkajac u nich (wlasnie miesiac temu tak mialam.. brr.. masakra! no i wczesniej nie bylo moje operkowanie w Niemczech sloneczne, niestety) ale za kazdym razem sie przekonuje: nie warto sie z ich powodu denerwowac!
beatrin-ka! nie zwracaj uwagi na glupia babke!!!!! badz silna, potrafisz, napewno!!!!!
(p.s.: wiesz, ile jeszcze bedziesz miala w zyciu glupich szefow?! lub okropnych ludzi, od ktorych, niestety, bedzie duzo zalezac?! ale! jestes bardzo mloda, wszystko przed toba, sa ludzi, ktorzy Ciebie kochaja! a w tej Anglii jestes tylko jeszcze miesiac, szybko Tobie zleci!)
pozdrawiam cieplo!

Beatrina

ehhh spoko, dzis lepiej, oczywiscie hostka rano jakies pretensje uwagi .... ale chyab sie juz przyzwyczailam, wczoraj robilam od 5:00- 20:00 ... szok jaka bylam padnieta, a dzieciaki co po chwila cos ode mnie chcialy, za tydz rodzina wyjazdza wiec odpoczne, u siostry hostki zapowiada sie ciekawie wiec moze troche odzyje, bo nawet teraz jak pomysle jaki tu horror przezywam to placze Sad

male oby tylko do konca tyg potem tydz u siostry hostki i jedyne 4 tyg z tymi dzikusami i wracam do rodzinki ... ;D dzieki za slowa wsparcia Smile

no i co najwazniejsze - trzymam sie jakos i zaczynam zlewac uwagi rodziny, a na koniec to chyba list hostce zostawie i jej napisze co mysle, w oczy jej tego nie powiem bo nie umiem tak, chociaz ona na to zasluguje, ale list tez nie jest zluym wyjsciem Smile

ojjj ale jej tam wypisze Evil or Very Mad

haaa

Lady Olga

No wlasnie! Napiszesz jej wtedy wszystko! Very Happy

List to zawsze dobrze Wink

. Teraz powinnam dac znac kumplowi od czasow mojego operkowania we Francji, ze dostalam juz rzeczy od rodzinki, bo on tez chcial do nich maila wyslac i napisac wszystko, co o nich mysli w zwiazku ze mna Twisted Evil

mariusz

hehe ja z takim listem tez zrobilem w Anglii , potem mi pisala emaile ze powie o tym agencji jej odpisalem ze niech cieszy zebym ja nie mowil co ona wyprawiala . Juz wiecej sie nie odezwala Smile

Beatrina

ja agencji dam link do tej strony i powiem zeby poczytali co przechodzilam dzien po dniu, na razie pisze ze wszystko gra, bo nie chche telefonow od nich i niepotrzebnych klotni w domu itp, boje sie krzyku hostki, boje sie ze moze mnie wywali za drzwi ze pisze do angencji ze mi zle itp

nad tym listem to sie jeszcze zastanawiam... jak jej to wszystko wyrzuce to sie stane taka jak ona, a nie chce znizac sie do tego poziomu, ale agencji wysle link i powiem by zrezygnowali z rodziny, bo nie warto, by dziewczyny pzrechodzily takie pieklo !! szkoda zdrowia

mariusz

Agencja nie zreygnuje z rodziny Smile

Nie boj sie Smile

Im zalezy tylko na kasie . Ja opowiedzialem o mojej rodzince ze robili niepotrzebne problemy , ze hostka jakas nerwice ma albo cos takiego , a oni rozłozyli reci i powiedzieli no coz tak to juz jest z tymi rodzinami.

Beatrina

Ahaaa... czyli nie ma sensu ? no dobra, to nawet im linka nie przesle. kurde dzis hostka zaczyna wakacje - 2 tygodnie ... nie weim jak pzretrwam ... bleeee Neutral

mariusz

hehe powodzenia z hostka Very Happy

Beatrina

Jebana idiotka, wczoraj mnie ochrzanila ze zabraklo jugortu dla meza i stwierdzila ze ja to robie specjalnie na przekor zeby ona sie wkuzrala, reszte dnia mialam zepsuaa, aby plakalam Sad

i dostalam wyzywanie za to ze polozylam kilka rolek papieru toaletowego do szafki, tak jak na poczatku kazala mi hostka, a wczoraj do mnie z tekstem - "nie weisz ile tu kurzu? nie myslisz !!" ehhh w ogole to juz kilka razy powieddziala do mnie "zamknij sie ", "jestes glupia" itp Neutral

w ogole to nei wiem jak u was jest ale mnie rodzina nigdzie nie bierze, niby jestem czescia rodzinki ale zawsze zostaje w domu, nikt mi nic nie mowi itp .... dziwnie, ale za 35 dni bede w PL Wink

i to mnie cieszy ze wroce do normalnych ludzi Smile

mariusz

Bosze Angola to na punkcie jedzenie maja bzika moja hostka w UK tak samo tego cos jej zabraklo to mnie zjebala tez .
Ale twoja to przebija moja !
Ale juz niedlugo te 35 dni zleci.

Beatrina

juz nie 35 a 34 dni !! cale szczescie, chce juz stad jechac, normalnie jak czasmai widze na glowa samoloty to sobie marze zeby byc juz na polkadzie i leciec w kier PL Very Happy

dobra wiad- rodzina jedzie we wt do Irlandii, beda tam do sob lub niedz jeeeeeah !! nawet nie wiecie jak sie ciesze ze ich nie bedzie

Beatrina

Kurde, czy Wasze dzieciaki tez sie tak Wami wysluguja? wczoraj poszlam spac, mowie dziewczynie ze juz ide do lozka a za 0,5h ona mnie wola, nie spalam jeszcze ale bylam zmeczona i nie chcial om isie wstawac wiec udawalam ze jzu zasnelam ... a ta nadal "Beata, Beata!!" cholera, ja siedze cicho, w koncu wyslala malego do mnie do pokoju i ten wchodzi i mnie budzi i z pytaniem ... czy moge zejsc na dol pochowac owoce do lodowki ? Neutral

masakra jaka bylam zla, dziewczyna sie tlumaczyla ze nie chciala niczeo zbic, ale cholera jak mzoena zbic 2 talerze ? ja cie krece co za nygusy ... Neutral

mariusz

A ktora to godzina byla ???? Te bachory to maja cos wogole wiesz nasrane w bani , powinnas je bardziej tresować.

Beatrina

niby nie pozno bo 21:30 ale kurde ja wstalam o 5, wiec tez bym chciala sie wyspac Neutral

ja nie tak jak one - do 9 nie gnije w lozku :/ n o ale dobra ... pominawszy to .....

teraz przezywam najszczesliwsze chwile tutaj ! rodzina dzis pojechala na wakacje Very Happy

jeeeah - wroca w poniedzialek, jak wyjechali to ze szzcescia skalalam - serio !! odpoczne w koncu od nich a jak wroca to zostanie mi aby 3,5tyg i wracam do bliskich, do chlopaka do rodzicow, dziadko, siostry ... ahhh Smile

wiecie co, jutro musze kupic piwko, bo dzis wypilam hostow i kurde tak szybko wypilam ze mnie sielko i mialam nielzy humorek haha Smile

kurcze alkohol miec w ustach po ponad 2 miesiacach przerwy - niezle Razz

Jutro do Tesco zrobic zakupy za wlasna kase bo rodzina nie zostawila NIC w lodowce i dali wprost do zrozumienia ze nie zaplaca nawrt za chleb ktory zjem podczas tych 5 dni ... u Was tez tak jest, b owydaje mi sie to dziwne ... ? Neutral

OK spadam spac Razz

mariusz

Twoi hosci to po prostu skurwysyny Smile

Nic dodac nie ując .
Skad oni moga wiedziec czy masz jakas kase na jedzenie ???? Nawet jakby ci dali te kieszonkowe .
Pozatym 21.30 to wiesz to jest pozna godzina , zwlaszcza ze wstałas o 5 .
HALOOOO ??? Cos tu nie gra ???? Wiesz jednak mozesz przed twoim wyjazdem powiedziec wszystko co o nich myslisz , mala korekta ich postepowania im nie zaszkodzi. Przyjechali z jakis Indii , co kurde taka tam bida .............i mysla ze kim oni niby sa ???? Że moga sobie slużke z Polski za marna grosze wziaść ?? Niech sobie z Indii cos biora , to nawet za 50 funtow na miesiac bedzie pracowac .

Beatrina

Dobra, no jakos wyzyje przez te 5 dni, musze jutro isc do sklepu i kupic chociazby mleko maslo i chleb. Dzieki mariusz ze czytasz moje posty - zawsze mi odp Wink

a skad wiedza ze mam kase? akurat kiedys im mowilam ze oszczedzam bo chche do PL jak najwiekcej przywiezc, a poza tym wiedza ze mam, bo jak w domu czegos brakuje to hostka zawsze mowi zebym wycignela ze swoich i potem z nia licze ile wydalam ile bylo reszty .... bleeeh wkurza mnie ten ich system kupowania, bo czasami czyje sie wykorzystana, nieraz cos jej nie pasowalo a to o funta a to o dwa i potem zeby nie bylo klotni to jej dalam te kilka groszy wiecej ... Neutral

31dni do konca - 1 wrzesnia, dzien mojego wylotu to bedzie najszczesliwszy dzien moich wakacji !! Smile

mariusz

Ja u hostow w Holandii to musialem robić zakupy , na koniec mi powiedzial zebym opuscil Holandie bo niby kradłem mu jakies pianiedze heheh i pojdzie na policje z tego co przeznacza na zakupy Razz

Powiedzialem zeby mi pokazal jakis dowod a on ze dawal duzo pieniedzy na zakupy (50 Euro tyg smiechu warte rodzina 4 osoby + au pair ) i ze zawsze tych pieniedzy nie bylo pod koniec tygodnia. No masakryczny koles , to odpowiedzialem ze no to ja powiem na policji ze zmuszales mnie do ciezkiej , nielegalnej pracy ( bo nie bylem u nich zameldowany , nic i w dodatku nie ubezpieczony ) to nic nie odpowiedzial. Za to niedawno mnie sie wypytywal na MSN gdzie jestem etc Naprawde na pojebusów trafilem hehe.

moniK

mariusz.... hahahah to trafiłeś Very Happy

Beatrina, mogłaś nie mowic ze oszczedzasz. potem ludzie taką wiedze wykorzystują:/ Swoją drogą to kolejne świnstwo ktore Ci robią:/

Beatrina

Polak madry po szkodzie .... czy jak to tam sie mowi Wink

moniK

no tak...

gosia

dziewczyno, na prawde podbudowalas mnie.jestem au-pair w holandii i wierz mi tez nie jest pieknie.najchetniej to bym zwiala, autobusy do polski stad odchodza 2x w tygodniu, ale...
no wlasnie.moja cholerna duma i swiadomosc,ze nie mozna uciekac zawsze jak jest zle.
ja wracam do Pl (chyba, jesli znowu nie zlapie dola) za 2 miechy.
trzymam za Ciebie kciuki.
pzdr:)

mariusz

gosia a gdzie jestes w NL ??? Ja tak samo mam zle doswiadczenie z rodzinkami w NL .

Beatrina

Gosia masz racje !! o to w tym wszystkim chodzi, poddac sie to najgorsze co moze byc, jeszcze nie raz bedzie nam zle, bedziemy plakac po nocach .... nie mozna od tego uciec, takie jest zycie, co prawda w naszej syt mozna zmienic rodzine ale mi jakos sie tak ulozylo, ze zostalam z moimi, wiem ze jak bede stad wylatywala, jak bede siedziala juz w samolocie do Poznania, jak bede na pokladzie ... pomysle sobie ze jestem silna, ze dalam rade, nie poddalam sie i walczylam Wink

Nawet jak bedziesz miala dola to nie wracaj do PL !! Ja tutaj czuje sie ponizana czasami, hostka zjebuje mnie ostro, czasami w koncu przestaje jak widzi ze z kazdym jej slowem po moim policzku splywa kolejna lza, ide do pokoju wyplacze sie, poogladam zdjecia moich bliskich, potesknie, pomodle sie do Boga, przespie sie z tym i na drugi dzien wstaje probujac o tym wszystkim zapomniec i miec dobry humor, wchodzi hostka do kuchni to ja z usmiechem do niej dzien dobry, nie poddaje sie, walcze z sama soba. Czy warto ? sama nie wiem, czasami dopada mnie napawde zly humor, potrafie plakac nawet na ulicy, w sklepie, gorsze dni sa straszne, daje rad ei to sie liczy. jestem tu juz 8 tyg, aby 4 i wracam. czuje ze tenm wyjazd duzo mi da, duzo nauczy, dostalam neizle w kosc, ale szkola zycia mi sie przyda i Tobie Gosiu tez !! Uszka do gory !! damy rade Wink

mariusz

Bijata niezly majdanek tam masz ;p

Beatrina

Ahhh Mariusz .... zebys wiedzial Neutral

gosia

dzieki za slowa otuchy.nawet nie wiesz jak one sa dla mnie wazne.
u mnie glowny problem to hostka,ktora nie przepada jak ktos jest poza nia , no i dzieckiem, w domu,czyli jak jestem ja, a na tym zadupiu to za bardzo nie ma gdzie wyjsc nawet.nie znam tu nikogo, nie mam zadnych znajomych, szukalam Polakow albo innych au-pair w okolicy i nic.
ale dzisiaj juz 3., a weekend wolny, choc powiem szczerze, ze wole jak ona jest w pracy, bo przynajmniej nie ma ciezkiem atmosfery.
okej.trzymaj sie tam i nie poddawaj.ja na Twoim miejscu to bym moze nie tyle zwiala, ile chyba zbluzgala ich niezle, bo jestem czlowiekiem i nalezy mi sie poszanowanie godnoaci-mozesz jej powiedziec,ze zapisane jt. we wszystkich najwazniejszych dokumentach miedzynarodowych.
pozdrawiam.

mariusz

A po co ty Polakow szukasz ?? Very Happy

Ja mieszkam w Holandii pol roku i nie znam zadnych i sobie jakos radze Very Happy

Zintegruj sie z tubylcami.