Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia_olsztyn
°°
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Washington, DC
|
Wysłany: Wto 11:32, 29 Kwi 2008 Temat postu: waszyngton i okolice |
|
|
jest ktos bądź zamierza tam wyjechac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pirotess
°°
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Śro 8:21, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bede w New Jersey ( miejscowosc Randolph) w sumie ponad h drogi do Waszyngtonu ale na BANK bede chciala go zwiedzic, takze mozemy sie umowic i razem zawsze razniej. Chyba ze bysmy sie nie znalazly a Ty gdzie bedziesz dokladnie, Kasiu? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_olsztyn
°°
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Washington, DC
|
Wysłany: Śro 14:31, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
sorki, pomieszało mi się i założyłam nowego posta PIROTESS przeczytaj post :waszyngton... to do ciebie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pirotess
°°
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Czw 7:57, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Super! Jak juz sie zadomowimy to w ktorys weekend tzeba zaplanowac wyprawe Ja tez zobacze co jest w moim regionie fajnego zeby sie odwdzieczyc;) Mam kolezanke ktora od 2 lat mieszka w Nowym Jorku i zna wszystkie ciekawe miejsca, tak zwany NY od kuchni wiec napewno sie z nia spotkam Jakbys chciala moglabys sie przylaczyc.
A kiedy jedziesz dokladnie? Napisz cos o swojej rodzince.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_olsztyn
°°
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Washington, DC
|
Wysłany: Czw 14:34, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Lece 14 lipca. Gdzies na forum juz pisalam o rodzince ale jeszcze raz
dwójka dzieci (1,5 chłopiec i 4 lata dziewczynka), dziewczynka chodzi do szkoły od pon do pia od 8.30 do 12.30 (rodzice ja odwożą ja ją przywożę).
Praca od 8-18 (pon - czw), piątek wolny (czasem od 8 do 12)
własny samochód, bez limitu (hosci placa za paliwo)
własna kuchnia, łazienka i pokój (osobne wejście więc to coś w rodzaju small apartment),
komputer, tv, dvd, mikrofalówka i jakies pozostałe pierdołki - wszystko u mnie. Moge zapraszac znajomych na noc, "godzina policyjna" od niedzieli do czwartku o 23 (więc w sumie ok)
Zatrudniaja houskeeper'kę która robi tez pranie rodziny - ja tylko zabawki posprzątać, czasami pranie dzieci.
Wszystko wydaje sie ok, zobaczymy po przyjezdzie
Co do NY, co prawda zwiedzilam juz miejsca warte zobaczenia w NY ale wrazenia nie zapomniane wiec z pewnoscia wybiore sie jeszcze raz z kims kto je zna od kuchni musimy sie zgadac po naszych przyjazdach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniK
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk / New York
|
Wysłany: Czw 16:39, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia_olsztyn bardzo fajna oferta:) Jak długo czekałaś na rodzinke? :>
Chyba odrazu po maturze lece sie zapisac do proworku W koncu! po 5latach sie doczekalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_olsztyn
°°
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Washington, DC
|
Wysłany: Czw 19:26, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
heja
jak długo ? hmm... u mnie czas sie troszkę wydłużył, bo składałam dokumenty tuż przed świętami (więc 2 tyg leżały w biurze w Polsce), potem przez ok 3 miesięcy miałam 2 "oferty" (bo nie chciałam dzieci ponizej 2 lat a podobno takich najwięcej) potem zmieniłam profil i w ciągu 3 tygodni miałam 23 rodzinki (oczywiście nie wszystkie zadzwoniły). wybrałam rodzinkę po 3 minutowej rozmowie i paru meilach i jestem bardzo zadowolona ....
a na jakim etapie ty jesteś?
pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniK
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk / New York
|
Wysłany: Pią 5:45, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ja jeszcze sie nie zapisalam do zadnej agencji;) Sama szukam jakiejs fajniej rodzinki na internecie. Po maturze zapisze sie do proworku na wyjazd, mam nadzieje że wyjade we wrześniu:/ bo nie wiem co ja tu bede robic;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
naneczka87
°°°°°°°°
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:54, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
monik zapisuj sie juz teraz, nie ma po co cxzekac:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniK
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk / New York
|
Wysłany: Pią 13:16, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ostatnią mature mam 14maja, więc bede mogła się tym spokojnie zajać
myslicie ze uda mi sie wyjechać we wrześniu?;\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
°°°
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:06, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
na pewno Ci sie uda bo do wrzesnia duuuzo czasu
tylko nie wybieraj rodzinki zbyt pochopnie i nie bierz rodzinki z hostka w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniK
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk / New York
|
Wysłany: Pią 17:25, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to dobrze:P troche sie boje ze mi sie nie uda i bede tu siedziała jak oślik a ameryka czeka! hehe
Mam nadzieje ze drogie aupairki mi pomozecie -rady rady i poradyyy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
naneczka87
°°°°°°°°
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:14, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no oczywiscie, i tak jak ewa pisze NIE BIERZ Z HOSTKA W DOMU! moja jest nauczycielka tazke jak bachory maja off to i ona ma off, i mnie juz bierze jak musze z nia byc, chociaz ona teraz silownia 7 dni w tyg, bo jak ja odejde to juz nie bedzie miala czasu, takze teraz chce schudnac... weird
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pirotess
°°
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Nie 7:55, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Moja ma biuro w budynku przy domu wiec bedzie pewnie czesto, maz tez tylko do klientow dojezdza ale dom jest duzy i dwupietrowy, ja mam wszystko swoje na dole. Takze jakos chyba wytrzymam
Tylko pranie bede musiala robic calej rodzinie... i obiady czasem, ale w porownaniu z tym czego inni ode mnie wymagali, chodzenie jak w zegarku na kazde zawolanie to ja dziekuje Po za tym wspaniale mi sie gadalo z Hostka dwa razy po 1,5h i wkoncu jade zeby cwiczyc angielski, jak mnie bedzie wkurzac to pojade do mallu albo cos he he Wyrzyc sie na praniu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_olsztyn
°°
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Washington, DC
|
Wysłany: Nie 14:48, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
też myslę, że host mamy w domu to skaranie boskie... juz nawet nie chodzi oto, ze ktos ci patrzy na ręce ale dzieciaki nie posłuszne jak nie wiem co poniewaz wiadomo, ze nie będziemy miały nigdy 100% pewności że wybierzemy super rodzinkę ja miałam 3 warunki:
1. hości z domu out
2. autko dla mnie (a juz na pewno na weekendy)
3. weekendy wolne (wszystkie, a nie tam jeden)
miejsce miało mniejsze znaczenie, bo jak jest autko to wszędzie blisko (w miarę), no i liczba dzieci - dwójeczka (wiekowo własciwie bez znaczenia)
jutro jadę do ambasady... jakoś się nie stresuje, bo az tak bardzo na stanach mi nie zależy, zawsze jest inna opcja ehhh
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniK
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk / New York
|
Wysłany: Nie 16:36, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no tak.. czytałam jak to wygląda z hostkami:/
Kasia napisz jak było koniecznie! i jakie zadawali Ci pytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_olsztyn
°°
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Washington, DC
|
Wysłany: Pon 17:52, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
już jestem... w ambasadzie całkiem miło, ale dłuuugo... w ręku miałam numerek 200 a na wyświetlaczu była 111 osoba... więc poczekałam sobie troszkę hehe
pytania... hmmm to taka normalna rozmowa o tym co robiłam w stanach, na którym roku jestem i co studiuję, a z pytań dotyczących rodziny to tylko ile dzieci i czy kiedykolwiek ich widziałam... zapytał też czy mam narzeczonego (??) bo on szuka żony dla syna hehe i na koniec dodał, że ameryka potrzebuje takich ludzi (cokolwiek miało by to oznaczać) miło, sympatycznie, stres nie potrzebny
a najlepsze... czekając na swoją kolej obserwowałam ludzi przed i za szybka i tak sobie pomyslałam że nie chciałabym trafić do TEGO pana bo strasznie maglował biednych studentów... wiecie pytania typu dlaczego murzyn jest czarny (?) moja kolej i ... oczywiście trafiam do TEGO pana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|