|
Forum AuPair - Świat Operek Zapraszamy do dyskusji na temat au-pair ;)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RedRose
°°°
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:44, 17 Wrz 2006 Temat postu: Przestaje byc smiesznie... |
|
|
Tak kochane...Nie wiem w ogole co robic... Jest po protu strasznie... Mysle czy nie wrocic do Polski, albo nie zmienic rodzinki...
Pisalam w innych watkach ze jest super, ze rodzinka mnie szanuje, ze zapalcili za przelot, za kurs itp. Jestem tu 7 tygodni a wszytsko zaczeo wygladac zupelnie inaczej...
Zapieprzam po 11 godzin dziennie, robie pranie dla calej rodziny (oczywiscie z hostami na czele), prasowanie itp, scieram kurze w pokoju hostow, lazinkie, odkurzanie i ogolnei zajmuje sie domem, Zarcie dla dzieci, mycie po jedzeniu. Wieczorami po prostu jestem wykonczona.
jakies 3 tygodnie temu maialam pierwsza niemila sytuacje w tym domu - zle upralam koszulke jednego z chlopcow - biale elementy zrobily sie szare. Hostka zwrocila mi uwage, malo tego powiedziala tak "Wiesz ile taka koszulkla kosztuje? 14 funtow. X mial ja na sobie moze 3 razy a wygada jakby miala 3 lata..." Zatkalo mnie, juz pomijam to ze ja sama pralam ta koszulke z 8 razy wiec nie mogl jej miec na sobie 3 razy, poczulam sie jak takie dno z kraju 3 swiata dla ktorego 14 funtow to ajkis majatek... Ale nic nie powiedzilam, przmilczlam to... Przeryczlalm cala noc. Nastepnego dnia powiedzilam im ze zle sie z tym czuje itp a ona do mnie "to tylko glupia koszulka" ale co miala powiedziec to powiedziala...
Od tego momenty troche inaczj zaczealm na to wsytzkso patrzec...Z rezerwa...
W tym tygodniu slysze od hostki kroegos ranka , ze ona nie czuje sie komfortowo, ze ja sie zamykam w pokoju, ze nie staram sie byc czlonkiem rodziny, ze ona nie wie czy jestem odpowiednia au-pair dla tej rodziny, bo ja z nimi nie rozmawiaqm, zewieczorami ona jak przychodzi to chce e mna gadac o wsyztskim itp. Jasne, zapieprzam po 11 godzin a potem jeszcze kolejne kilka godzin mam siedziec i plotkowac o tym jaki to mialam zajebisty dzien... Przeryczlalam caly dzien, chcialam sie wyryczec aby wieczorem podxczas kolejnej pewnie strasznej romowy nie plakac... Przyszedl host do domu i pyta co u mnie itp ja ze srednio...no i sie poryczlalam...Powiedizalam mu o wsyztskim, on abym sie nie przejmowala, ze on mnie lubi, ze dzieci mnie bardzo lubia, ze on wie ze jestem dobra au-pair ze dzieci sa ze mna bezpieczne itp itp Przyszla hostka i oan zaczela mi gadac ze ona po protu chce ze mna pogadac, jak z przyjaciolka, corka itp... Myslalam ze wsyztsko bedzie ok. Niestety, nikt nie spodziewal sie jednej rzeczy, ani ja, ani moja rodzinka, NIKT! Nastepnego dnia mialam kurs jezykowy... I wiecie co sie okazalo? Jestem z grupie z ich byla au-pair ktora jest z Polski i ktora byla u nich rok przedemna... Zaczelysmy gadac... Powiedziala ze miala te same problemy co ja, ze w ogole to nie miala zadnego certyfikatu po tej szkole, bo niemiala kiedy go zdac - jakos tak to jest zrobione ze jestem na kursie full-time 5 razy w tygodniu ale chodze tylko raz bo w inne dni pracuje , wiec nei ma szans tego zdac. Mi hostka powiedziala ze byla au-pair pozdawala wsyztsko - wynika z tego ze klamala.Byla au-pair powiedziala ze plakala wiele razy, ale ona w ogole sie cieszyla ze jest tutaj bo nie miala nawet podstaw jezyka, ale mowila ze bylo coraz gorzej i gorzej, coraz wiecej obowiazkow i coraz wiecej... Do tego jestem tu chyba nielegalnie, nie mam zadnej umowy,ona tez nie miala, chciala od nich potwierdzenia ze mieszkala tutaj rok i ze placili jej tyle i tyle - powiedzieli ze jej tego nie dadza, bo musieliby jakas kare zaplacic...
No a nastepnego mialam nastepna glupia sytaucje... Gdy tu przyjechalam to oni pytali jak maja na mnie mowic "Alex, Alexandra", ja powiedzialam ze w Polsce wszyscy mowia na mnie "Ola" no i chlopcy zaczeli tak do mnie mwoic... a ona ostatnio jak jeden z chlopcow tak do mnei powiedzial "nie mow tak, mow alex, bo to nie jest imie..." ja powiedzialam ze to jest imie a ona "nie w tym kraju".... Zamurowalo mnie... Nic sie nie odezwalam.. To bylo w piatek dzisiaj jest niedziela...Przez 2 dni nie bylo spiec...Ale wkurza mnie takie traktowanie mnie.. Zyje w stresie, w nocy mi sie zdarzylo ze nie moglam zlapac oddechu, zoladek mnie boli caly czas... Mam dosc... Nie wiem co robic... Nie wiem czy jak im pwoiem ze mam dosc to czy mnie z miejsca nie wywala...Zaluje ze w ogole ruszlaam tylek z Polski....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moniK
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk / New York
|
Wysłany: Pon 21:22, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
o kurcze.... 11godzin?!?!?!??!! dziewczyno... nie dawaj sie tak! szkoda twojego czasu co Ty jesteś? sprzątaczka? :/ Wydaje mi sie że oni bawią sie Tobą... słodzą słodzą a Ty w zamian zapieprzasz po domu z szmatką. Do tego szkoła...brak czasu bo siedzisz w domu... no to przepraszam.. certyfikat byłby dobry.. ale raczej z braku wolnej chwili utrudni ci na zdobycie go
"nie mow tak, mow alex, bo to nie jest imie..." ja powiedzialam ze to jest imie a ona "nie w tym kraju"....
!!!!!!!!!!!!!! bez komentarza!!!!
Zyje w stresie, w nocy mi sie zdarzylo ze nie moglam zlapac oddechu, zoladek mnie boli caly czas...
A to juz mówi samo za siebie
Zmień rodzinke.............. po co masz sie tak meczyc ale nie wracaj do Polski! nie poddawaj się tak łatwo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asienka
°°°°°°
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole | Crowthorne, UK
|
Wysłany: Wto 9:30, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jestes legalnie, mysle, ze jestes troszke przewrazliwiona? Nie wiem, jesli sie czujesz niekomfortowo to zmieniaj rodzine, tu chodzi o Twoj spokoj, mile doswiadczenia, dobra zabawe - nie ma co sie meczyc!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedRose
°°°
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:51, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zobaczymy zobaczymy...Poki co 4 dni i zadnej nawet malej sprzeczki i mam wrazenie ze hostka zaczyna lapac ze cos jest nie tak.. Zarowno wczoraj jak i dzisiaj poscielila lozka dzieciakom, posegregowala ciuchy za mnie do prania i jeszcze powiedziala mi ze oplaci mi polowe prawa jazdy tutaj...Daje 2 tygodnie, jesli podobne sytuacje jak tydzien temu beda mialy miejsce to znajde kogos innego...
Asienka, wiem ze jestem przewrazliwiona... Mam tu szkole zycia po protu... Skad wiesz ze jestem legalnmie? Jestes pewna? Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki...Moze bedzie ok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disarrays
°°
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UK
|
Wysłany: Wto 19:43, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze zrobilas, tylko nieco za pozno, jesli wydaje Cis ie ze jest cos nie tak, to mow rodzince od razu. Za dlugo sie z tym meczylas i pewnie stad te problemy z zoladkiem itp. Nie dziwie sie, bo nie jeslt latwo robic po 11h.
Sluchaj, daj im czas, ale w miedzyczasie szukaj innej rodzinki, bo oni nie sa normalni Jesli sie wszystko ulozy jak nalezy i zrozumieja co bylo nie tak, to dobrze, ale jesli nie to tez dobrze bo szkoda Twoich nerwow... a mam dziwne wrazenie ze nie traktuja Cie powaznie... No to imie to przesada.. czasem czlowieka zatyka i chcialobysie powiedziec Ci ze powinnas im wtedy cos powiedziec.. ale wyobrazam sobie (bo ja bym tak pewnie zrobila) ze stalas chwile z lekko rozdziawiona buzia i zastanawialas sie czy sie nie przeslyszalas
Trzymam kciuki, a w razie by Cie mieli wyzucac to zapraszam do Leicester.. jak opowiedzialam hostce jakie zeczy wyprawiaja rodziny i jak dziewczyny zostaja bez grosza na progu domu to lekko zdziczala i nie mogla uwierzyc. Teraz jak jej opowiadam co jakis czas o nowych znajomych 'oper' to sie wypytuje czy dojechaly, czy sa szczesliwe, czy wszystko u nich OK
Nie lam sie! kazda z nas na swoj sposob ma tu szkole zycia. ale nie ma tego zlego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedRose
°°°
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:30, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj mialam powazna rozmowe... Powiedzialam hostce ze czasami czuje sie jak sluzaca, ze za duzo pracuje itp. Ogolnei powiedzialam jej wszytsko nawet to ze poznalalm ich byla au-pair... Wiecie co sie okazalo? Ze to z ta au-pair jest cos nie tak... Hostka nawet wydrukowala mi list jaki jej wystawila po roku - same plusy, ze uczciwa, ze pumktualna, ze mozna jej ufac, ze bardzo poprawila swoj jesyk itp itd Oczywiscie mi ich byla au-pair powiedziala ze oni nie chcieli jej czegos takiego wystawic... Co wiecej spytalam wprost o umowe, a moja hostka ze jesli chce to mozemy ja nawet dzisiaj podpisac, ze nie ma problemu...Co do certyfikatu to hostka powiedziala ze caly czas dawlaa jej dni wolne aby mogla zaliczyc wsyztskie egzmainy i ze z tym nie ma problemu... Ogolnei wyjasnilysmy sobie wsyztskie sprawy...Nawet sprawy sprzatania...Hostka powiedziala ze nie jest dla niej wazne tak bardzo pranie, sprzatanie, prasowanie, najwazniejsze sa dzieci... Ze mam najmlodszemu czytac, chodzic z nim na spacery a bardziej olewac sprzatanei itp Bo ona nie ma czasu zapewnic najmlodszemu tych wszytstkich rezczy a powinna. Uczciwie wam powiem ze zaniedbalam te rzeczy... Sprzatalam, prasowalam a potem nie mialam juz sily na zabawe z najmlodszym... Po prostu siedzialam i patrzylam jak on sie bawi... Teraz wiem ze musze to zmienic...Mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej, ale jutro jade na kurs i zupelnei nie wiem jak zareagowac na widok ich bylej au-pair ... Buzka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disarrays
°°
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UK
|
Wysłany: Śro 11:59, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To dobrze, ze zostalo wszystko wyjasnione. Cieszy mnie to A co do spotkania z ich byla operka.. nie wiem co Ci doradzic.. Moze powiedz jej ze z nimi porozmawialas i ze w Twoim wypadku nie bylo zadnego problemu z umowa czy innymi rzeczami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedRose
°°°
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:53, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj sie z nia widzialam... Powiedzlam "czesc" i zaczelysmy gadac... spytalam ja o co chodzi z tym wszytskim, ze hosci pokazali mi jej umowe, jej referencje - wsyztsko. A ona do mnie ze przeciez mowila ze ma super referencje, powiedzialam jej ze sobie tego nie rpzypominam, ze powiedziala mi ze nie ma niczego, tak jakby nie byla przez rok czasu nigdzie. Ona stwierdzila ze chodzilo jedynie o kurs...ze nie ma certyfikatu...Spytalam wiec ja o co w takim razie chodzi z tym kursem, czemu nie ma certfikatu, ze hostka mi powiedziala ze ona dostawala caly czas wolne...Wiec moja poprzednickza powiedziala ze to nieprawda, potem znowu powiedziala ze cos tam wolne miala a potem ze ona nie wiedziala kiedy sa egzaminy, ze ponoc tu jest tak z przychodzi nauczyciel i mowi "dzisiaj jest egzamin" a jej wtedy nie bylo i nie mogla zdac... I wiecie co? Pytalam jo to inne dziewczyny ktore byly w tamtym roku... Powiedzialy ze o egzaminach sie wie tydzien, dwa tygodnie wczesniej, a do tego to jest tak jak normalna sesja...Mozesz egzmainy powtarzac, wiec jak nawet nie wiedziala o jakims to mogla isc go pozniej pisac... A co do przelotu na swieta nadal sie upiera ze ona placila... Hostka strasznie sie przejela...Dzisiaj rano wstaje a ona drukuje dla mnie umowy tej bulej au-pair...I pokazuje mi ze rodzina MUSI zaplacic za przelot z Polski do Szkocji, dlatego wlasnie w jedna strone jej placili...Szkoda gadac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Disarrays
°°
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UK
|
Wysłany: Czw 21:25, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ach.. jak widac sa i zli hostowie i kiepskie operki Nigdy nie wiesz na co trafisz
Teaz ja mam maly problem ze swoimi 'idealnymi'.. ale dam im 1week.. niech sie wykaza, a ja bede wszystko nowowala.. po zygodniu sie okaze, czy sa swiadomi ze nie jestem mothers help ani aupair+
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
naneczka87
°°°°°°°°
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:13, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
wooow co sie tutaj porobilo!!! Disarrays co tam z rodzinka??? Wszystko OK teraz???
z moja rodzinka nie mam takich problem, owszem czasami PROSI mnie (nie rozkazuje) zebym odkurzyla w kuchni bo te male swinie jedza ze wszystko jest na podlodze, ehhhh wczoraj np mialam zalamanie, i rozryczalam sie przy Hostce i nie moglam sie wyslowic co mi jest, i powiedzialam ze wszystjko jest OK a ona ze nie jest OK, widzi ze cos sie dzieje... i naprawde inne rodziny by sie nie zainteresowaly wiec moja rodzina jest OK, dzisiaj jedziemy wybierac dynie na Hallowen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RedRose
°°°
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:30, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie poki co wsyztsko ok, albo i lepiej niz bylo...Rodzinka stala mi sie blizsza, tak samo chlopcy. wiecej rozmawiamy, wiecej spedzamy czasu ze soba Dziwne...Wystarczyl wspolny wrog...
Disarrays tez jestem ciekawa co tam u Ciebie i co bylo w ogole powodem Twojego niezadowolenia....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|