Forum AuPair - Świat Operek

mariusz · Wysłany: Śro 17:15, 07 Mar 2007 Temat postu:

Polecam po pierwsze prowork a nie jakies CC ani tymbardziej jakies guide pozatym ta rozmowa kwalifikacyjna to pic na wode fotomonatrz wazne zebys umiala my name is .........

moniK · Wysłany: Śro 17:26, 07 Mar 2007 Temat postu:

Też chodzi mi po głowie wyjazd za rok do USA. Pisałam mail do GUIDE, CC i Mikroserwis.
CC faktycznie nie ma zbyt dobrej opinii śród operek:/ choć w lutym mają fajne oferty..
Guide mnie jakoś przekonuje(znam operke z tego biura i sobie chwali) zastanawiam sie nad tym biurem i nad Mikroserwisem. Ale jak już będe składać papiery to dopiero na początku roku, bo mają kuszące promocje Wink

a tego testu z języka nie ma co sie bać bo oni chcą zarobić Laughing

faris · Wysłany: Czw 16:51, 08 Mar 2007 Temat postu:

moniK · Wysłany: Czw 20:07, 08 Mar 2007 Temat postu:

są też takie przypadki że odmawiają wizy:/ nieliczne ale są. Gdzieś czytałam że możesz wykupić ubezpieczenie w razie gdy nie dostaniesz wizy. Słyszałam też że pewnej dziewczynie odmówili wizy, a biuro jej nie oddało kasy.
gawo/prowork nic nie słyszałam ale chyba naneczka z niego wyjechała:> szkoda że rzadko tu zagląda, by sie wypowiedziała Laughing

[link widoczny dla zalogowanych] faktycznie, mikroserwisu nie ma.. Confused

faris · Wysłany: Czw 20:17, 08 Mar 2007 Temat postu:

moniK · Wysłany: Czw 22:03, 08 Mar 2007 Temat postu:

50% ...to ładnie Laughing

GUIDE i Gawo/prowork wydają sie oK, teraz mamy rok czasu na zdecydowanie

a Ty kiedy planujesz składać papiery?

naneczka87 · Wysłany: Czw 23:07, 08 Mar 2007 Temat postu:

ekhmmm!!! wypraszam sobie Very Happy

no dobra ostatnio nie bardzo tutaj zagladalam, ale za to teraz nadrabiam Very Happy

co do biura - nigdy przenigdy CC, poznalam duzo dziewczyn z tego biura i nasluchalam sie nie jednego i ciesze sie , ze sama zrezygnowalam z niego... w niczym ci nie pomoga, jak chcesz zmieniac rodzine, mowia ci ze nie mozesz albo zostajesz z ta sama rodzina albo sobie wracaj do polski...

a z jakich okolic rzeszowa jestes???:>

Ja wyjechalam z Gawo- i biuro jest super- przewaznie zawsze na wakacje maja oferte zero oplaty biurowej tylko depozyt, lub zero depozytu i tylko oplata biurowa, wiec koszty to jakies nie cale 300$ - zalezy.. pozatym po udanym roku zwrot depozytu dostajesz i 400$ bonusu o ile dobrze pamietam...

faris · Wysłany: Pią 15:32, 09 Mar 2007 Temat postu:

mariusz · Wysłany: Pią 16:08, 09 Mar 2007 Temat postu:

No to nie wiem czy tak fajnie prowork ma 530 zl i zero depozytu ale ich nie zachwalam bo mnie to zrobili w boom mialem jechac do usa nie znalezli mi rodizny przez prawie rok pojechalem do uk znalaezli mi taka rodzine ze bylem u nich dwa tyg , a jak chcialem zmienic to zapewniali ze znajda znajda i ze napewno sie nie znajde na ulicy bilet do polski autobusem kupilem dzien przed wyjazdem , dobrze ze mialem pianiadze bo tak to pewnie na ulicy bym sie znalazl

faris · Wysłany: Pią 16:20, 09 Mar 2007 Temat postu:

mariusz · Wysłany: Pon 11:14, 12 Mar 2007 Temat postu:

Dobra ale szukac rodziny przez rok czasu ?????? To chyba niedorzeczne pozatym sa beznadziejni rodziny do mnie pisaly duzo maili tylko ze ja zmienilem swoj numer telefonu i podale go agencji ale oni oczywiscie zapominali tego zmienic nawet dwa razy to mowilem i dopiero po jakims czasie podali moj numer i jedna rodzina mi zadzwonila WKONCU

faris · Wysłany: Pon 13:04, 12 Mar 2007 Temat postu:

naneczka87 · Wysłany: Pon 18:27, 12 Mar 2007 Temat postu:

kazde biuro mowi ze im jeszcze nikt wizy nie odmowil.... i przewaznie kazda aupairka dostaje wize, no chyba ze ktos z twojej najblizszej rodzinie zostal na czarno w stanach, albo jezeli konsul sie spyta czy chcesz tam zostac na stale i Ty powiesz, ze tak no to .. wiadomo. Przed wiza to tylko takie glupie nerwy... jezeli bedziesz sie starac o wize jaka aupair napewno ja dostaniesz:P

Gawo o ile sie orientuje ma odzial w Gdyni.. maja oni roznych przedstawicieli w roznych miastach, ja mialam rozmowe w rzeszowie... musisz sie zapytac gdzie najblizej mozesz odbyc taka rozmowe, moja koleznka odbyla ja telefonicznie - ale ona byla z Proworku....

tak wiec ja jestem za GAWO Very Happy

Biuro prowork i gawo dzialaja niby razem, ale totalnie inaczej, zajmuja sie ludzmi, slyszalam rozze rzeczy na temat proworku, ale nie bede tutaj pisac bo mi sie nie chce Very Happy

gawo, prowork i chyba anja to sa tylko przedstawiciele w Polsce a tak naprawde to jest biuro AuPairCare i to ono sie "opiekuje" toba po przyjezdzie

mariusz · Wysłany: Pon 19:17, 12 Mar 2007 Temat postu:

faris ta chyba jest z Proworku ze tak go broni Razz

faris · Wysłany: Pon 19:58, 12 Mar 2007 Temat postu:

mariusz · Wysłany: Wto 10:49, 13 Mar 2007 Temat postu:

Faris ale to bylo do Ciebie skierowane Very Happy

, a pozatym co sie boisz o ten jezyk wiadomo musisz znac go w stopniu komunikatywnym bo bez jezyka woogle to radze nie jechac bo moze byc ciezko , bo jak dla przkladu host ci powie co masz robic w ciagu dnia a ty nie poniemajet to jak sobie masz poradzic bez jezyka??

faris · Wysłany: Wto 15:41, 13 Mar 2007 Temat postu:

naneczka87 · Wysłany: Wto 18:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

hmm moj angielski?? mature z anglika zdalam najlepiej w szkole (trzeba sie liczyc, ze polska matura z anglika to pikus - w moim roku zabradzo sie nie wysili ze stopniem trudnosci) wiec ja sobie myslalam spoko poradze sobie... rozmowy telefoniczne z rodzinami to ja tylkko mowilam YES, OK, no i hmm , no ale rozumiec rozumialam... po przyjezdzie tutaj, mialam taka bariere jezykowa nie moglam sie wyslowic, to co sie uczysz w szkole daje Ci tylko tyle , ze potrafisz zrozumiec.. to trzeba poprostu doswiadczyc, wiedzialam jak powinnam powiedziec zdanie poprawnie gramatycznie ale jak juz przychodzilo sie wyslowic, to boze swiety ja nie wiem jak hosci mogli mnie zrozumiec

teraz jest juz lepiej bo jestem tutaj 7 miesiecy, ale poczatki sa straszne Very Happy

heh mam nadzieje, ze cie nie przestraszylam, ale taka jest prawda... no to powodzenia i nie bierz rodzin z LONG ISLAND Very Happy

faris · Wysłany: Wto 19:00, 13 Mar 2007 Temat postu:

mariusz · Wysłany: Wto 20:08, 13 Mar 2007 Temat postu:

Boze ta rozmowa to pic na wode kazdego biora !!! A rate wplacasz chyba .

naneczka87 · Wysłany: Śro 18:32, 14 Mar 2007 Temat postu:

hehe dokladnie rozmowa jest banalna, a 1 rate wplacasz przed rozmowa, moja rozmowa trwala 2 godziny, i bylam na niej z moja kumpela bo tak sie stresowalam Very Happy

hehe mialam z 50 pytan o aupair, dlaczego chce byc, moje relacje z rodzina, czy mam chlopaka, plany na przyszlosc takie tam banalne, i mialam czytanke o niani i potem pytania do czytanki, i punkty od 0-10.. i tej rozmowy praktycznie nie mozesz nie przejsc, musialabysc nic nie czaic z anglika.

wyjezdzalam zaraz po maturze, noo pod koniec wakacji. i wkonsulacie przedstawialam tzn mialam przy sobie swiadectwo ukonczenia szkoly i zdania matury, list od biura zapraszajacy mnie do stanow, 2 jakies tam dokumenty ktore sobie drukujesz ze strony ambasady,i tam pare rzeczy od mojego biura no i paszport

konsul chcial tylko wnisoki ze strony ambasady, paszport i tyle. zreszta juz nie pamietam wiem ze opisywalam to gdzies tutaj to sobie poszukaj Very Happy

faris · Wysłany: Śro 19:08, 14 Mar 2007 Temat postu:

naneczka87 · Wysłany: Czw 22:38, 15 Mar 2007 Temat postu:

bylam w krakowie, nie pamietam ile jest chyba 8 stanowisk, i nie mam pojecia czy codziennie sa tam tacy sami konsulowei ( czy jak to sie tam odmienia) moj byl mily, ale chyba nie gadal po polsku bo ja sie go cos spytalam po polsku i on nie zczail, a gadac to gadal po angielsku

mariusz · Wysłany: Pią 16:51, 16 Mar 2007 Temat postu:

Jak jedziesz jako au pair to po ang gadasz a o wize sie nie martw co ci da ktory konsul jest mily ktory nie ?? Mow prawde a dostaniesz wize .

faris · Wysłany: Pią 21:22, 16 Mar 2007 Temat postu:

mariusz · Wysłany: Pon 10:53, 19 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem o co ci chodzi ....czasem sie tak zdarza ale co...... ???

Gocha · Wysłany: Wto 14:36, 20 Mar 2007 Temat postu:

też chce za rok wyjechać do stanów i ja postawiłan na guide Wink

faris · Wysłany: Wto 17:09, 20 Mar 2007 Temat postu:

moniK · Wysłany: Wto 17:37, 20 Mar 2007 Temat postu:

faris, widze że już sie zdecydowałas na GAWOoo Laughing

mariusz · Wysłany: Wto 20:58, 20 Mar 2007 Temat postu:

Mama mnie nie pusci przez neta ..........a przez przez biuro pusci .....a co zapewni ci to biura a tak anyway to ile ty masz lat????????

naneczka87 · Wysłany: Wto 23:31, 20 Mar 2007 Temat postu:

haaaaaaaaaaaa gawo gora Very Happy

Gocha · Wysłany: Śro 13:57, 21 Mar 2007 Temat postu:

nie guide gora Twisted Evil

moja kumpela jechala od nich i powiedziała że biuro jest dobre Wink

faris · Wysłany: Sob 10:25, 24 Mar 2007 Temat postu:

moniK · Wysłany: Sob 17:13, 24 Mar 2007 Temat postu:

biuro tylko mówi że rodzinki są "sprawdzone" Rodzina przychodzi składa papiery że chce aupair i to wszystko. Nikt z biura nie mieszka z tymi rodzinkami żeby ich "sprawdzić" Confused

bardzo mnie to wkurza jak gadam z kimś z biura i wyjeżdża mi z tym tekstem

że wszystko ładnie i sprawdzoone

faris · Wysłany: Sob 18:42, 24 Mar 2007 Temat postu:

moniK · Wysłany: Sob 19:14, 24 Mar 2007 Temat postu:

"nie wydaje mi się, żeby biuro agencji towarzyskiej zaryzykowało i złożyło papiery jako rodzina po au pair... " hehe nawet o takim czyms nigdy nie pomyślałam Surprised

no ale oczywiscie ze jednak jest bezpieczniej z agencją niz wyjazd przez neta Laughing

faris · Wysłany: Sob 19:17, 24 Mar 2007 Temat postu:

moniK · Wysłany: Sob 19:25, 24 Mar 2007 Temat postu:

jak mojej mamie mowilam ze chce jechac na wakacje przez neta to ta zaraz jedna myśl->burdel:/ Czasem sie zastanawiam co by było jakbym kupiła bilet i postawić ją przed faktem dokonanym;p Narazie ona mi załatwia prace w te wakacje na majorce, jak to nie wypali to nie wiem co zrobie.. napewno nie bede siedziec w domu:|

faris · Wysłany: Sob 19:27, 24 Mar 2007 Temat postu: